Dnia 10 września br. Józef i Wiktoria Ulma zostaną oni wyniesieni do chwały ołtarzy jako męczennicy. Będzie to beatyfikacja jakiej jeszcze nie było w historii Kościoła. Konsultor Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych o. François-Marie Léthel podkreśla: „Znaczenie i nowość tej beatyfikacji polega na tym, że łączy ona Józefa i Wiktorię ze wszystkimi ich małymi dziećmi, które zginęły wraz z nimi, łącznie z tym jeszcze w łonie matki” (“Insieme per sempre”, L’Osservatore Romano, 21.03.2023, s. 6). Tak więc będzie to beatyfikacja bez precedensu, ponieważ po raz pierwszy cała rodzina zostanie wyniesiona na ołtarze i pierwszy raz zostanie beatyfikowane dziecko jeszcze nienarodzone.
Prosimy, aby na najbliższą niedzielę przygotowali kościół mieszkańcy z ul. Spółdzielczej 8A z kl. II.
Serdecznie dziękujemy Panu Adamowi za naprawy przy kosiarce traktorku i skoszenie kolejny raz trawy wokół kościoła.
W piątek zakończone zostały prace przy nakładaniu okleiny z cegły. Uzupełniona została ściana w ławie św. Maksymiliana. Dla symetrii położona została oblamówka pod chórem. Cegłą zostały również obramowane mozaiki Chrztu Pańskiego i Jezusa Miłosiernego. Już przez same te prace zmieniło się wnętrze naszej świątyni.
We wtorek rozpoczęliśmy prace związane z malowaniem kościoła. Są to bardzo poważne i kosztowne prace. Chcemy wykorzystać letnie miesiące, aby ściany wyschły. Planujemy zakończenie tych prac do naszego parafialnego odpustu, ale nie będzie problemu, jeżeli te prace się przedłużą. Częściowo została już pomalowana lewa nawa. Idąc za sugestią pracowni aranżacji wnętrz, która dobierała kolory do tego malowania, nie chcemy zaciemniać ścian, ale chcemy stworzyć jasne i ciepłe wnętrze świątyni. Niestety inwestycja ta jest już ponad nasze roczne możliwości finansowe, ale jeżeli ruszy rynek z budownictwem, prace te będą jeszcze droższe. Widzimy, że nasz parafialny kościół z roku na rok staje się coraz piękniejszy. Zauważają to także osoby spoza naszej parafii i może to jest nieskromne, ale nam zazdroszczą takiej świątyni. Na zakup pierwszej partii farb potrzebnych do naszych prac pożyczyłem pieniądze, zresztą nie pierwszy raz. Bo tak się dzieje właściwie przy każdej kolejnej inwestycji. Najpierw pożyczamy, a później spłacamy długi. Parafie, które decydują się na malowanie kościoła, ogłaszają najczęściej specjalne składki na ten cel. Jeżeli możemy złożyć taką dodatkowa ofiarę będzie to wielką pomocą przy kontynuowaniu naszych prac. Nie chcę broń Boże określać wysokości takiej ofiary. Niech każdy patrząc na to co robimy zdecyduje, czy może złożyć dodatkowa ofiarę czy nie. Liczę na wasze zrozumienie i troskę o to miejsce jako wasz parafialny kościół. Ofiary będą zbierać te same osoby, które wszyscy znacie.
Dziękujemy Panu Makowi za zdemontowanie kinkietów przed pracami malarskimi. Część z nich jest już znów montowana. Tak będzie przez cały ten czas malowania. Dziękujemy także Paniom: Ewie, Bożenie i Irenie za sprzątanie po pracach malarskich, aby w godnych warunkach można było odprawiać dzisiaj odprawiać Msze św. Bóg zapłać.
W czasie wakacyjnym nawiedzamy często kościoły, sanktuaria. Pamiętajmy o godnym zachowaniu w takich miejscach i odpowiednim stroju.